9 radnych wie lepiej niż RIO jak konstruować budżet miasta

9 radnych wie lepiej niż RIO jak konstruować budżet miasta

Po raz kolejny podczas sesji radni miejscy usłyszeli wymowne słowa: państwo nie do końca rozumieją konstrukcję budżetu. Regionalna Izba Obrachunkowa wyraziła swoją opinię na temat „konstrukcji” planu finansowego przygotowanego przez radnych – wszczęła postępowanie nadzorcze w sprawie uznania za nieważną uchwałę budżetową i dała szansę na naprawę we własnym zakresie. 14 lutego radni tak naprawiali, że zrobili dokładnie to samo, co RIO uznało za błędne.

Konsekwencją ponad 3-godzinnej sesji będzie odrzucenie przez RIO przyjętych zmian w uchwale budżetowej na rok 2023. Już po raz kolejny, bo izba uznała uchwałę przegłosowanych przez radnych w dniu 28 grudnia za niezgodną z prawem. Scenariusze rozwiązania sytuacji są dwa: albo RIO zatwierdzi budżet 2023 r. przygotowany przez burmistrza i skarbnik, albo uzna, że radni z miasta Pionki absolutnie nie pojmują finansów publicznych oraz nie mają pojęcia o tworzeniu budżetu i kolegium izby samo wyznaczy nam budżet na rok 2023, który wykluczy wszelkie działania inwestycyjne. Zatwierdzą dochody i wydatki budżetowe (bieżące), pozostawią do realizacji zadania już rozpoczęte i te, na które miasto otrzymało środki zewnętrzne. O ostatecznym kształcie budżetu dla miasta Pionki na rok 2023 kolegium RIO poinformuje najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu.

Ponieważ część radnych miejskich najwyraźniej nie zrozumiała treści uchwały wraz z uzasadnieniem jaką podjęła Regionalna Izba Obrachunkowa, która przeanalizowała budżet na rok 2023 i uznała, że jest źle podjęty, wskazała zakres błędów i nakazała naprawić budżet by był zgodny z prawem, więc postanowili „obejść” zalecenia RIO i zrobili właściwie dokładnie to samo, co RIO uznało już za niewłaściwe. Ale przecież kiedy po raz pierwszy radni „dyskutowali” i wnosili swoje poprawki usłyszeli, że RIO zajmować budżetem już się nie będzie (tak twierdził radny Maślanek), więc teraz mając jednak świadomość, że RIO wnikliwie przeanalizuje zapisy uchwały, uznali, że wniosą ponownie swoje wnioski do budżetu, ale na mniejsze kwoty. Kwoty kwotami, najciekawsze jest to, że radni faktycznie konstrukcji budżetu nie rozumieją, bo swobodnie przesuwali pieniądze na sfinansowanie swoich wniosków z wolnych środków, choć takiego paragrafu w kwalifikacji budżetowej nie ma. Przesuwali więc pieniądze z niczego, o czym próbował przekonać ich radny Grzegorz Wąsik – niestety bezskutecznie. Decyzje radnych o przesuwaniu środków usprawiedliwiał radny Stanisław Pacan, który twierdzi, że miasto ma wolne środki, bo deficyt roku 2023 jest wyłącznie na papierze i fizycznie wynosi on 0 zł. Zdaniem radnego, RIO wskazało, że wolne środki są na poziomie 1,098 mln zł, więc radni mogą je rozplanować. Jednak nie do końca jest to prawda, bo RIO uznało iż „do ewentualnego wykorzystania w roku 2023 pozostała kwota wynosząca 1.098.386,54 zł”, ale ta ewentualność została już wykorzystana w poszczególnych paragrafach planu finansowego, gdyż inflacja oraz sytuacja gospodarcza w kraju, a także wzrosty stóp procentowych, nie pozwalają na dokładne wyliczenie wartości poszczególnych wydatków w budżecie, o czym wielokrotnie wspominała radnym na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy skarbnik miasta. I nie jest to sytuacja wyodrębniona, bo z podobnymi problemami boryka się większość samorządów.

To, że grupa radnych nie ufa wyjaśnieniom burmistrza i skarbnik miasta, kieruje się własnym tokiem rozumowania, to jedno, ale zupełnie nie bierze pod uwagę tego, co wykazała Regionalna Izba Obrachunkowa. Zbagatelizowali uwagi kolegium RIO uznając, że lepiej znają poziom „wolnych środków” niż izba która uznała, że radni na sesji w grudniu zwiększali deficyt w budżecie. Teraz deficytu niby nie powiększali, ale za to swobodnie rozdysponowali „wolne środki” wskazane przez RIO, ale bez uwzględnienia tego, że owe wolne środki zostały już zaangażowane na inne cele w budżecie, więc teoretycznie i fizycznie w planie finansowym nie występują. Są jedynie zapisem bilansowym.

Skarbnik miasta, podchodząc poważnie do wszczęcia postępowania nadzorczego, uwzględniła uwagi RIO i przygotowała radnym projekt uchwały zgodny z wytycznymi izby obrachunkowej. Część radnych uznała, że taki projekt jest nie do przyjęcia i „skonstruowała” go po swojemu, choć podczas posiedzenia komisji skarbnik wielokrotnie powtarzała, że nie mogą wprowadzać nowych zadań do budżetu z finansowaniem, którego fizycznie w budżecie nie ma.

Pomimo tego, że uchwała RIO (nadzorcza) oraz jej uzasadnienie zostało odczytane przed przystąpieniem do debaty nad uchwałą budżetową, i wydawałoby się, że wszyscy radni zrozumieli jej treść, to jednak wniesiono poprawki do budżetu:

  • Iwona Wydmuch złożyła wniosek w sprawie przesunięcia z wolnych środków kwoty 500.000 zł na zadanie rozbudowa i modernizacja szpitala w Pionkach,
  • Wojciech Maślanek – w sprawie przesunięcia z wolnych środków kwoty 150.000 zł z przeznaczeniem na wykonanie remontu nawierzchni ulic Celulozy i Ciepłowniczej,
  • Wioletta Grzywacz – w sprawie przesunięcia z wolnych środków kwoty 50.000 zł z przeznaczeniem na budowę ul. Kościuszki,
  • Tomasz Łyżwa – w sprawie wpisania do budżetu kwoty 300.000 zł z finansowaniem z wolnych środków na zadanie budowa ul. Nowej,
  • Krzysztof Bińkowski – w sprawie przesunięcia z wolnych środków kwoty 90.000 zł na działalność KS Proch Pionki.

Skarbnik miasta mówiła, że nie można „przesuwać z wolnych środków”, bo nie ma takiej pozycji w budżecie, ale radni uparcie twierdzili, że taka pozycja istnieje, tak jak i istnieją wolne środki w postaci pieniędzy.

Widzę, że państwo nie rozumieją treści uchwały RIO – mówiła skarbnik Beata Pietrus i dodała, że nie mogą przesuwać czegoś czego nie ma, i zgodnie z ustawą o finansach publicznych niczego swymi wnioskami nie przesuwają, tylko zwiększają deficyt w budżecie, czego robić im nie wolno, a co już RIO udowodniło. Dodała również, że radni (część z nich) zupełnie nie rozumieją konstrukcji budżetu. Ponieważ radni wiedzą lepiej, skarbnik uznała, że przygotuje uchwałę zgodnie z tym co podjęli (także WPF na lata 2023-2036) i prześle do Regionalnej Izby Obrachunkowej. W sprawie zwiększania deficytu wypowiedział się również radca prawny, ale jego wypowiedź została podsumowana przez Krzysztofa Bińkowskiego, że mówi tak, jak mu organ wykonawczy każe. Na słowa wiceburmistrz Kamili Kaczorowskiej, że złożenie nowych wniosków do budżetu przyczyni się do tego, że RIO uchwałę rady odrzuci i zatwierdzi nam własną, która nie pozwoli np. na przekazanie żadnych pieniędzy na budowę szpitala (jako pomoc dla starostwa powiatowego), radny Tomasz Łyżwa zapytał „skąd wiceburmistrz wie jaka będzie opinia RIO?”. Pewnie stąd, że RIO już przecież wnioski radnych zna, analizowało, przeliczyło i swą opinię przesłało. Radni mieli obowiązek dostosować się do wytycznych i przyjąć taki budżet, by był zgodny z prawem w wyznaczonym terminie do 24 lutego. Termin został zachowany (choć dzień wcześniej radny Maślanek twierdził, że rada ma jeszcze mnóstwo czasu), ale zastrzeżeń zupełnie nie wzięto pod uwagę. Prawo prawem, ale radni wiedzą najlepiej jak przeforsować zmiany według własnego uznania.

Radni, którzy głosowali za przyjęciem wniosków (nowych) do budżetu to: Abramowicz, Bińkowski, Grzywacz, Łyżwa, Pacan, Maślanek, Wydmuch, Wierzycka i Kobylas. Dziewięciu radnych, którzy uznali, że skarbnik i kolegium RIO nie mają racji w kwestii konstrukcji budżetu miasta.

W historii pionkowskiego samorządu już raz Regionalna Izba Obrachunkowa sama skonstruowała nam budżet. A ponieważ historia lubi zataczać koło, więc teraz pora by radni miejscy (przynajmniej część radnych) przekonała się, że z izbą obrachunkową żartów nie ma, a finanse publiczne to nie gra w Monopoly (popularna gra planszowa).

I choć Wojciech Maślanek uważa, że lokalne media nie mają prawa oceniać radnych, to po raz kolejny warto podkreślić, że część radnych miejskich zupełnie nie rozumie konstrukcji budżetu, choć na początku kadencji przeszli płatne szkolenie z jego tworzenia.

Ponieważ radni lubią długo i zawile dyskutować, przebieg LXIII nadzwyczajnej sesji z dnia 14 lutego 2023 r. przedstawiony zostanie z podziałem na poszczególne wątki, które chwilami bywały mocno emocjonalne, z elementami naruszenia dóbr osobistych i pełne „złotych myśli”.

Przeczytaj również

Komentarze