Burmistrz Miśkiewicz bez wotum zaufania

Burmistrz Miśkiewicz bez wotum zaufania

Podczas sesji tzw. absolutoryjnej, rada miasta podejmuje jedne z najważniejszych uchwał – wotum zaufania dla burmistrza udzielane na podstawie raportu o stanie gminy oraz absolutorium na podstawie wykonania budżetu. W tym roku radni zdecydowali o nieudzieleniu wotum zaufania burmistrzowi. Sesja trwa.

Tegoroczna dyskusja nad stanem miasta Pionki skupiła się wyłącznie na sprawach bieżących. Nie dyskutowano o samym raporcie jako dokumencie, ani kwestiach w nim zawartych. Radni pytali m.in. o system ciepłownictwa, omawiali system gospodarki odpadami komunalnymi, zmianami w zarządzie spółki PWKC. Burmistrz Łukasz Miśkiewicz mówił o zamierzeniach na przyszłość, nie odnosząc się do treści zawartej w raporcie. Akurat w tym roku tak się złożyło, że nastąpiła zmiana władzy, a raport o stanie gminy miasta Pionki przedstawia stan na 31 grudnia 2023 r., czyli czas, gdy miastem zarządzał burmistrz Robert Kowalczyk. Ustawodawca nie przewidział, że przedstawienie raportu za zeszły rok w wielu samorządach może przypaść nowym włodarzom. Sytuacja kuriozalna, bo raport prezentuje burmistrz, który dokumentu nie sporządzał i nie miał wpływu na stan miasta.

Radni jednak musieli podjąć uchwałę czy udzielają wotum zaufania burmistrzowi. Siedmiu radnych głosowało za udzieleniem: Iwona Gola, Piotr Guza, Kazimierz Myśliwiec, Kamil Panufnik, Marcin Sadowski, Włodzimierz Szałabaj i Iwona Wydmuch. Przeciwni byli: Dominik Cybulski, Paweł Kobylas, Krzysztof Miśkiewicz i Jerzy Szymański. Od głosu wstrzymała się Ewa Janczykowska. Uchwała nie została podjęta [decyduje bezwzględna liczba głosów, w przypadku naszej rady - 8], więc Łukasz Miśkiewicz, jako burmistrz nie otrzymał wotum zaufania.

Jak wyjaśniał po ogłoszeniu wyników Kamil Panufnik, głosował za udzieleniem wotum, bo uważa, że lepiej zacząć współpracę w nowej kadencji od zaufania. Brak udzielania wotum zostaje „zapisane na koncie” burmistrza Miśkiewicza.

Kiedy po raz pierwszy rozpatrywano raport o stanie gminy w 2019 roku, burmistrzem był już Robert Kowalczyk, a treść dokumentu obejmowała czas, gdy miastem zarządzał Romuald Zawodnik. Wówczas radni miejscy byli w dokładnie takiej samej sytuacji jak teraz, ale uznali, że udzielą wotum zaufania burmistrzowi, choć fizycznie oceniali głównie działalność poprzednika, choć nie oceniali przecież pracy Roberta Kowalczyka, a Romualda Zawodnika, który już burmistrzem nie był. Kamil Panufnik stwierdził, że podęto decyzję, choć była to „scheda po burmistrzu Zawodniku, która przeszła na burmistrza Kowalczyka”. Tak jest i w tej chwili. Z głosowania jasno wynika, że przeciwko udzieleniu wotum zaufania dla Łukasza Miśkiewicza głosowali radni, którzy go popierają, za to radni, których w kuluarach nazywa się „opozycją” [większość z nich startowała w wyborach z komitetu Stawiamy na Pionki Roberta Kowalczyka] postanowili dać kredyt zaufania nowemu burmistrzowi.

Sytuacja dość kuriozalna, gdyż raport, na podstawie którego podjęto decyzję, jest formą opisową działalności miasta, a przed radnymi miejskimi ocena wykonania budżetu za 2023 r. – udzielenie absolutorium na podstawie realizacji dochodów i wydatków. Wotum zaufania to nic innego jak uzupełnienie corocznie dokonywanej oceny burmistrza przez radę w zakresie wykonania budżetu, czyli procedury absolutoryjnej.

Komisja rewizyjna nowej rady przygotowała projekt uchwały o udzieleniu burmistrzowi absolutorium i wszystko znów zależy od decyzji radnych miejskich. Być może radni, którzy nie udzielili wotum, zdecydują się na udzieleniu absolutorium, czyli uznają, że dochody i wydatki w 2023 roku były realizowane prawidłowo. Opis tychże wydatków rozpisany w raporcie jednak nie zyskał ich akceptacji.

To pierwsza sesja absolutoryjna nowego składu rady. Wielu radnych po raz pierwszy objęło tę funkcję i może nie do końca jeszcze zdają sobie sprawę, że choć oceniają poprzednią kadencję, być może negatywnie, co wynika z pierwszego głosowania, to jednak wotum zaufania i absolutorium nie jest udzielane Robertowi Kowalczykowi, ale już Łukaszowi Miśkiewiczowi. Wotum udzielane jest nie konkretnej osobie, a burmistrzowi.

Przeczytaj również