Jest odpowiedź starosty w sprawie remontu ul. Radomskiej i zmniejszenia powierzchni ogrodów działkowych

Jest odpowiedź starosty w sprawie remontu ul. Radomskiej i zmniejszenia powierzchni ogrodów działkowych

W grudniu 2022 r. pojawiła się informacja, że w związku z remontem ul. Radomskiej (odcinek zakwalifikowany jako droga powiatowa - od marketu spożywczego do skrętu w ul. Harcerską) sąsiadujące ogrody działkowe mają zostać pomniejszone, a działkowcy mają uprzątnąć znajdujące się tam zabudowania oraz nasadzenia. Starosta Waldemar Trelka odpowiedział na pismo burmistrza Pionek w tej sprawie.

Przedstawiciel działkowców złożył pismo do Roberta Kowalczyka w sprawie sprzeciwu likwidacji części ogrodów działkowych przy ul. Radomskiej. Jak poinformował, działki należące do PKP w części ok. 6,5 m od jezdni zostały przejęte przez starostwo powiatowe w Radomiu jako należące do pasa drogowego. Na ul. Radomskiej ma zostać wykonana przebudowa wraz z jej infrastrukturą oraz budowa ścieżki rowerowej, która ma przebiegać przez zajęty pas drogowy. Na terenie ogrodów znajdują się w sumie 62 działki, z czego 30 akurat w pasie drogowym. Na 27 z 30 znajdują się altany oraz pomieszczenia gospodarcze, a ich przeniesienie jest niemożliwe lub wiąże się z ogromnymi kosztami. Po wyznaczeniu pasa drogowego, działki zostaną zmniejszone o ok. 1/3 powierzchni, a jest to miejsce rekreacji wielu rodzin, często kilkupokoleniowych. Stąd interwencja przedstawiciela działkowców u burmistrza, by pomógł mieszkańcom w problemie i nakłonieniu właściciela drogi o zmianę planów. Po drugiej stronie ul. Radomskiej znajduje się szeroki pas zieleni oraz chodnik, jest więc miejsce by swobodnie wybudować ścieżkę rowerową, a działkowcom pozostawić ogródki w nienaruszonym stanie.

W listopadzie wiceburmistrz Kamila Kaczorowska zwróciła się do przewodniczącej komisji gospodarki gminy i infrastruktury Wioletty Grzywacz, by zorganizowane zostało spotkanie radnych wraz z działkowcami. Chodziło o przedstawienie sytuacji, wysłuchanie argumentów i ewentualne podjęcie interwencji u starosty radomskiego. Wszak komisja infrastruktury powinna zajmować się również bieżącymi problemami mieszkańców, a zdecydowana większość radnych wchodzących w skład tejże komisji jest z tego samego ugrupowania politycznego co zarządca drogi, więc lobbowanie w sprawie pozostawienia działkowcom ich terenu wydawało się rzeczą naturalną i realną do spełnienia. Radna Wioletta Grzywacz zamiast posiedzenie zwołać, wystosowała pismo zwrotne do burmistrza Kowalczyka: (cyt.) „z prośbą o zajęcie stanowiska w kwestii: czy Burmistrz Miasta Pionki dostrzega jakieś niekorzyści dla Mieszkańców i Miasta Pionki w przedmiocie powiatowej inwestycji jaką jest przebudowa drogi powiatowej nr 3523W. Jeżeli zaś chodzi o kwestię „licznych obaw oraz niezadowolenia” działkowców w związku z przebudową drogi powiatowej nr 3523W, proszę również o przekazanie kopii pisma, petycji czy sprzeciwu mieszkańców – działkowców jeżeli taki dokument jest w posiadaniu organu wykonawczego” – napisała radna Grzywacz. Niekorzyści dla większości mieszkańców oraz władz miasta nie ma, ale chodzi o działkowców, którzy latami inwestowali czas, pieniądze oraz ogrom pracy w użytkowane ogródki działkowe, które teraz mają zostać pomniejszone, dla wielu po prostu zniszczone, by móc poprowadzić tamtędy ścieżkę rowerową. Jak zaznaczają działkowcy sprzeciwiający się temu rozwiązaniu, po drugiej stronie ulicy jest wystarczająco dużo miejsca by umiejscowić ciąg pieszo-rowerowy, choć chodnik wzdłuż ul. Radomskiej jest wybudowany z kostki brukowej, można ewentualnie rozszerzyć go o sam ciąg rowerowy.

Dyskusja w temacie zwołania spotkania radnych miejskich z działkowcami w celu wysłuchania argumentów przemawiających za zasadnością zmienienia planów starosty, odbyła się pod koniec grudnia. Można zapoznać się z nią w art. Kolej sprzedała ziemię, powiat inwestuje w budowę drogi, a winny jest burmistrz. Skoro spotkanie nie mogło zostać zorganizowane, zgodnie ze słowami przewodniczącej, komisja, która podobno doskonale zna sprawę, mogła wystawić opinię w tym temacie i poinformować zainteresowanych. Do niczego podobnego nie doszło, gdyż radni z komisji infrastruktury problemu nie dostrzegli. W połowie grudnia Robert Kowalczyk zwrócił się do starosty radomskiego z prośbą o przeanalizowanie planów dot. likwidacji części ogrodów działkowych i przekazał pismo reprezentanta użytkowników ogrodów. Poprosił także o zorganizowanie spotkania z działkowcami, by mogli oni przedstawić swoje stanowisko w sprawie projektowania i modernizacji ul. Radomskiej.

Po miesiącu, w połowie stycznia 2023 r., starosta odpisał, że rezerwa terenu na wysokości ogrodów działkowych pod rozbudowę drogi powiatowej nr 3523W Jedlnia-Sokoły-Pionki wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Pionki, który został podjęty uchwałą rady miasta w dniu 24 października 2003 r. W planie tym wprowadzony został zapis, iż rezerwa terenu niezbędnego dla przyszłej rozbudowy drogi powiatowej obejmuje grunt po stronie funkcjonujących zakładowych ogródków działkowych, należących do PKP S.A. Na tej podstawie PKP opracowało mapę podziałową terenu w celu wydzielenia części nieruchomości stanowiącej poszerzenie drogi powiatowej jako drogi publicznej. Ten podział został pozytywnie zaopiniowany postanowieniem burmistrza Pionek, ale nie Roberta Kowalczyka, a jego poprzednika, w dniu 14 września 2015 r. i z mocy prawa nowo wyznaczony pas drogowy przeszedł na własność powiatu, a kolej otrzymała stosowne odszkodowanie. Starosta poinformował, że w sierpniu 2021 r. zorganizowane zostało spotkanie, w którym uczestniczyli działkowcy zaproszeni przez PKP, w sumie 27 osób i otrzymali oni informację o wydzieleniu pasa drogowego na zajmowanym przez nich terenie i wykupieniu przez powiat działki przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania pod poszerzenie drogi.

Podczas tego spotkania przedstawiciele PKP poinformowali reprezentantów powiatu, że zgodnie z zapisami zawartymi w umowach z działkowcami teren ten nie jest obciążony roszczeniami odszkodowawczymi należnymi działkowcom, gdyż PKP nigdy nie wyrażało zgody na budowę obiektów posadowionych na działkach. Świadkami tej rozmowy byli obecni na spotkaniu działkowcy – przynajmniej tak wynika z pisma Waldemara Trelki. W związku z tym faktem, wszystkie zabudowania znajdujące się na terenie ogrodów, to samowola budowlana wykonana na koszt i ryzyko działkowców, zgodnie z informacją PKP. „Spośród 27 osób uczestniczących w spotkaniu oficjalne zrozumienie o potrzebie takiej lokalizacji rozbudowy drogi wykazało 18 działkowców, którzy złożyli pisemne oświadczenie, że są zainteresowani możliwością dalszego korzystania z działek rekreacyjnych i zobowiązali się do opróżnienia terenu przed rozpoczęciem rozbudowy drogi powiatowej. Nadal 14 działkowców oczekuje na dalszy ciąg wydarzeń” – poinformował starosta. Dziś część działek leży na terenie starostwa, a w oczekiwaniu na dokumentację projektową drogi, powiat nie podjął żadnych działań w stosunku do zajęcia ogrodów działkowych. Jak informuje Waldemar Trelka zgodnie z zaprojektowaną geometrią drogi, na terenie pozyskanej działki (pas drogowy) zlokalizowany jest chodnik i ścieżka rowerowa oddzielone od pasa ruchu zieleńcem oraz pas ruchu dla pojazdów skręcających w lewo w ul. Harcerską. Takie rozwiązanie ma na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu pieszych, rowerzystów oraz pojazdów i dlatego powiat nie widzi podstaw do zmiany geometrii drogi w celu wyeliminowania realizacji inwestycji na swoim terenie.

Starosta nie widzi również uzasadnienia do organizowania kolejnego spotkania z działkowcami oraz rozpatrywania zmiany lokalizacji projektowanych elementów drogi z wykorzystaniem terenów po przeciwnej stronie ul. Radomskiej, który „powiat musiałby wykupić, co wiąże się z dodatkowymi kosztami, a tym samym naruszeniem ustawy o finansach publicznych”, choć zgodnie z mapami, część tego terenu nie jest własnością miasta, a właśnie powiatu. Argument działkowców o umiejscowieniu ścieżki rowerowej wzdłuż istniejącego chodnika w ul. Radomskiej wydaje się być słuszny, a o ile mapy nie kłamią, pas zieleni pomiędzy jezdnią o wspomnianym chodnikiem, wraz z chodnikiem i częścią trawnika jest własnością starostwa powiatowego.

Jak zapewnia burmistrz, aby nie narażać miasta na straty, gotowy jest osiągnąć porozumienie ze starostą w kwestii budowy spornej ścieżki rowerowej nawet na terenie miejskim.

Stanowisko starosty jest najprawdopodobniej ostateczne. Komisja infrastruktury rady miasta Pionki w tej sprawie interweniować nie zamierza, nie chce spotkać się także z działkowcami by wysłuchać ich argumentacji. Sytuacja stała się więc patowa, a efektem modernizacji drogi powiatowej będzie niewątpliwie rozgoryczenie części działkowców, lepsza nawierzchnia tego odcinka drogi, ścieżka rowerowa w kierunku Lidla i chodniki po dwóch stronach ul. Radomskiej. Byłoby to ciekawe rozwiązanie, gdyby przy ul. Parkowej nadal znajdowało się technikum Zielone (przeniesione decyzją starostwa do liceum), a budynek po szkole przeznaczony na kształcenie specjalne. Uczniowie szkół specjalnych zazwyczaj dowożeni są do placówki oświatowej przez rodziców lub zorganizowanym dla nich transportem zbiorowym, czyli dostosowanym busem.

Działkowcy, którzy od dziesiątek lat użytkują swoje ogrody przy ul. Radomskiej, będą musieli dostosować się do sytuacji.

Przeczytaj również

Komentarze