Lobbowanie nie wyszło. Ul. Kościuszki bez dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, ale będzie remont odcinka ul. Al. Jana Pawła II

Lobbowanie nie wyszło. Ul. Kościuszki bez dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, ale będzie remont odcinka ul. Al. Jana Pawła II

Rozbudowa ul. T. Kościuszki to po prostu konieczność, o którą bezowocnie starają się mieszkańcy tej ulicy od wielu lat. Droga co jakiś czas jest wyrównywana, by zniwelować jej fatalny stan, ale wszyscy zdają sobie sprawę, że bez konkretnej inwestycji się nie obejdzie. Miasto przygotowało projekt budowy ulicy, latem złożyło wniosek do dofinansowanie, a 2 października pojawiły się oficjalne wyniki naboru w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Już wiadomo, że lokalna droga nie otrzyma rządowego wsparcia pomimo zapewnień niektórych radnych miejskich, że będą w tej sprawie lobbować, bo obiecali mieszkańcom.

Mieszkańcy kilkukrotnie na przestrzeni wielu kadencji łudzeni byli perspektywą gruntownego remontu drogi. W ich sprawie interweniowała radna Wioletta Grzywacz, która przekonywała Roberta Kowalczyka, że modernizacja ul. Kościuszki jest po prostu konieczna, ale do tego akurat nikogo przekonywać nie trzeba, szczególnie, że miasto posiada projekt budowy ul. Kościuszki. Z szacunkowego kosztorysu jasno wynika, że na tę inwestycję trzeba przeznaczyć ponad 7 mln zł, których w budżecie miejskim nie ma. Próby uregulowania wpływów do kasy miasta zawsze spełzają na niczym, bo radni miejscy są przeciwnikami podnoszenia jakichkolwiek opłat i podatków dla mieszkańców, z których to można byłoby uskładać część środków potrzebnych na np. ul. Kościuszki.

Wielokrotnie burmistrz mówił, że z budżetu miasta trudno sfinansować wielomilionowe inwestycje drogowe i dlatego za każdym razem trzeba szukać programów zewnętrznych, które pozwoliłyby na sięgnięcie po tzw. środki zewnętrzne. Tak było chociażby z ul. J. Słowackiego, Al. Lipowymi czy w tej chwili z Al. Jagiellońską.

W grudniu 2022 r. radna Wioletta Grzywacz zapowiedziała, że złoży poprawkę do projektu budżetu na rok 2023 w sprawie budowy ul. Kościuszki, bo obiecała mieszkańcom wykonanie tej drogi.

Być może będą jakieś wolne środki, być może, no może dostaniemy jakieś tam pieniądze czy tak jak wcześniej pan mówił (burmistrz), że być może z jakiegoś dofinansowania. Ale tak naprawdę musimy mieć tego świadomość, państwo radni, że gmina musi mieć środki zapisane w budżecie nawet na VAT, prawda? Bo chyba VAT pokrywa miasto, prawda? – na tak skonstruowaną myśl burmistrz stwierdził, że zupełnie nie wie o co radnej chodzi i dlaczego miasto ma płacić VAT, skoro nie prowadzi inwestycji na tej ulicy. – Znaczy dofinansowanie, jeśli miasto uzyskuje jakieś dofinansowanie, to wkład własny też miasto musi mieć, prawda? – pytała radna Grzywacz pod koniec grudnia 2022 r., choć nikt z obecnych na posiedzeniu nie bardzo wiedział o co chodzi z VATem i wkładem własnym, który musi być zagwarantowany by pozyskać pieniądze zewnętrzne (o ile wymaga tego dofinansowanie), ale o tym każdy radny raczej doskonale wie i nie trzeba go uświadamiać.  – No właśnie i dlatego, dlatego w budżecie powinny być takie środki zapisane. Pan obiecał, że jeśli będzie kolejny nabór w ramach właśnie tutaj Polskiego Ładu, będziemy tutaj mieć nabór wniosków ulica Kościuszki będzie zapisana do tego projektu, więc no czekamy na to, kiedy będzie teraz nabór kolejny i dobrze byłoby takie środki wprowadzić w budżecie na 2023 rok. Chociaż jakieś takie podstawowe środki, które zabezpieczyłyby nam jakiś tam procent tej inwestycji, prawda?

Wówczas też zapowiedziała, że wszyscy przekonają się, podczas uchwalania budżetu, skąd pieniądze na tę inwestycję. Kiedy radni zatwierdzali budżet w lutym 2023 r. radna Grzywacz zrobiła to, co zapowiedziała:

Czy pani skarbnik zna wartość kosztorysową w tym momencie budowy ul. Kościuszki? Ale dokładną wartość? – do projektu wykonany też był szacunkowy kosztorys kosztów i od dawna już wiadomo było, że ul. Kościuszki będzie kosztowała ponad 7 mln zł. – Dobrze. Ja w takim układzie nie widzę kosztorysu przed sobą. Składam swój wniosek i jako źródło finansowania podaję wolne środki.

Ponieważ radna nie podała wówczas konkretnej kwoty jaka ma się pojawić wśród zapisów budżetowych na wykonanie budowy ulicy zgodnie z wykonanym projektem, radca prawny poprosił o doprecyzowanie wniosku.

W takim układzie przedstawiam kwotę, to jest kwota 350 tys. zł.

Radny Paweł Kobylas chciał wówczas dowiedzieć się od radnej Grzywacz, czy podana przez nią kwota, to wymagane 5% wkładu własnego do programu Polski Ład i rozumie, że radna będzie lobbowała by miasto otrzymało dofinansowanie na budowę tej drogi.

Panie radny, jeśli tylko urząd miasta złoży taki projekt myślę, że wniosek, projekt właściwie, bo to też jest projekt, wniosek i projekt również, bo to jest wszystko razem składane. Jeśli będzie, będą, będzie to złożone w ramach Polskiego Ładu, oczywiście będę starała się, chociaż to nie ode mnie zależy, ale myślę, że będę lobbować – odpowiedziała radna Grzywacz.

Jednak wniosek radnej nie znalazł przychylności wśród radnych miejskich, choć i radny Tomasz Łyżwa mówił, że „Myślę, że wniosek zostanie złożony, to tutaj myślę, że koleżanka Wioletta i my też zrobimy wszystko, żebyśmy takie dofinansowanie dostali”.

Podczas sesji budżetowej radna ponownie złożyła wniosek w sprawie budowy ul. Kościuszki, ale zmniejszyła kwotę o 300 tys. zł, a tym samym jej wniosek brzmiał: „Składam wniosek o wprowadzenie zmiany w uchwale budżetowej gminy miasto Pionki na 2023 rok w postaci przesunięcia z wolnych środków kwoty 50 tys. zł z przeznaczeniem na zadanie budowa ul. Kościuszki zgodnie z wykonanym projektem”.

Ślad w uchwale budżetowej jest, gotowy projekt, wykonany kosztorys, zapewnienie, że radni z klubu PiS będą lobbować w sprawie pozyskania środków zewnętrznych, gdy tylko miasto złoży wniosek o dofinansowanie, nowy nabór w ramach RFRD i nadzieja mieszkańców, że już wkrótce doczekają się wymarzonej poprawy nawierzchni ulicy przy której mieszkają. Szczególnie, że na rządowej stronie napisano, iż Dzięki Rządowemu Funduszowi Rozwoju Dróg w sposób szczególny dbamy o rozwój dróg gminnych i powiatowych. Inwestycje drogowe to nie tylko autostrady i obwodnice, równie istotna jest poprawa sieci dróg lokalnych. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił wyniki kolejnego naboru w ramach RFRD – tym razem na 2024 r. Przy wykorzystaniu rządowego wsparcia samorządy będą mogły szybciej i sprawniej wyremontować oraz wybudować potrzebne w swoim regionie drogi. Dzięki temu mieszkańcy mogą komfortowo i bezpiecznie dojeżdżać do pracy czy do szkoły.

Komfortowego dojazdy do pracy i szkoły jednak znów nie będzie, gdyż 2 października ogłoszono wyniki naboru. Rozbudowa drogi gminnej nr 350729W ul. Kościuszki w mieście Pionki o długości niewiele ponad 1 km otrzymała wsparcie w wysokości 0,00 zł. Wartość projektu opiewa na kwotę 7.132.199 zł, wnioskowana kwota dofinansowania wynosiła 5.707.759, 20 zł, a środki własne, jakie miasto chciało przeznaczyć na ten cel to 1.426.439,80 zł (20% w ramach tzw. wkładu własnego). Wniosek znalazł się na liście rezerwowej na 38 pozycji ze 105, a to oznacza, że dofinansowanie stało się mało realne. Może kiedyś się uda.

I choć miejscy radni z klubu PiS obiecywali lobbowanie w tej sprawie, to z ogłoszonego naboru wynika, że albo nie robili tego wcale, albo mało skutecznie, albo znów zadziałał mechanizm systemowego podziału, o którym wszyscy wiedzą, mówią, a rząd i tak z niego korzysta.

Jedyną dobrą informacją z naboru w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg jest to, że drugi z miejskich wniosków na remont ulicy Aleja Jana Pawła II w Pionkach otrzymał dofinansowanie. Odcinek o długości 0,346 km zostanie wykonany ze wsparciem w wysokości 613.776,45 zł, a pieniądze na ten cel otrzymamy już w 2024 r.

fot. Google Maps

Przeczytaj również