Miasto proponuje sprzedaż działki pod zabudowę jednorodzinną. Opozycyjni radni są przeciwni – wolą poczekać na lepszą cenę

Miasto proponuje sprzedaż działki pod zabudowę jednorodzinną. Opozycyjni radni są przeciwni – wolą poczekać na lepszą cenę

Każdy woli zarobić więcej niż mniej. Tego samego chcą radni miejscy. By miasto w przyszłości mogło zarobić więcej na sprzedaży działki przy Al. Królewskiej, wolą wstrzymać procedurę przetargową. Radni martwią się o portfele mieszkańców, ale jeśli o sprzedaż mieszkańcom działek pod zabudowę, to wola by z tych portfeli wykładali więcej.

Burmistrz zaproponował radnym projekt uchwały w sprawie sprzedaży dość sporej działki za kościołem NMP. Nieruchomość ta należy do miasta i nie jest wykorzystywana w żaden sposób i nie ma planów, by miasto kiedykolwiek chciało ją przeznaczyć na jakiś cel inny niż zabudowa jednorodzinna (co wpisane jest do Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego). W związku z dużym zainteresowaniem zakupem nieruchomości w Pionkach zasadne więc jest przeznaczanie kolejnych nieruchomości na sprzedaż i tym samym wyjście naprzeciw potrzebom lokalnej społeczności.

Robert Kowalczyk wyjaśniał radnym na sesji w dniu 17 października 2022 r., że teren ten zostanie i tak uwolniony pod zabudowę, bo ma ruszyć budowa Al. Jagiellońskiej. Miasto liczy na to, że znajdzie się kupiec na tę działkę by wybudować domy dla nowych mieszkańców Pionek.

Zdaniem Wojciecha Maślanka nie ma co się śpieszyć przed podjęciem decyzji o sprzedaży.

Dlaczego? Dlatego, że podam trzy argumenty – mówił radny. – Dlatego, że powinniśmy się wstrzymać do momentu wybudowania Al. Królewskiej, która… Al. Jagiellońskiej którą, na którą już mamy pozyskane z Polskiego Ładu od rządu środki ponad 6 mln i będziemy ją realizować tą inwestycję, a to jest, przypominam, ulica łącząca ul. Chemiczną z ul. Leśną. Myślę, że wtedy diametralnie wartość tej działki będzie większa zdecydowanie. Drugi argument – możemy wydzielić cztery albo trzy działki z tej dużej działki i myślę, że przedstawić do sprzedaży w trybie przetargu nieograniczonego myślę, że będzie to z większą korzyścią dla miasta na pewno. No i trzeci argument, myślę że uzyskamy w ten sposób jeżeli, jeżeli będziemy głosowali ten projekt, jeżeli pan burmistrz zechciałby wycofać lub tez, lub też wysoka rada nie podejmie tego projektu uchwały, myślę że w przyszłym roku ukończymy Al. Jagiellońską zdecydowanie większe dochody na pewno do budżetu miasta osiągniemy. Ja będę głosował na nie.

Tomasz Łyżwa jak zwykle miał pewne pytania do burmistrza:

Chciałbym zapytać dlaczego akurat teraz ta działka do sprzedaży i czy mamy informacje co do tego za ile ta działka mogłaby być sprzedana za metr kwadratowy? Czy miasto, jaką sumę moglibyśmy uzyskać jeśli teraz sprzedalibyśmy tą działkę? I kiedy pan burmistrz planuje jeszcze w tym roku sprzedać, czy to by było w roku następnym?

Dwie kadencje w radzie miasta winny skutkować jako taką wiedzą na temat procedury przetargów nieograniczonych, a argumenty podawane przez radnych powinny nie być wybiórcze – jeśli dbamy o portfele mieszkańców, to nie tylko wtedy kiedy jest to wygodne, ale najlepiej zawsze.

Robert Kowalczyk wyjaśnił, że sprzedaż w systemie przetargu nieograniczonego jest to dość długi proces.

Nie sprzedaje się w nim nieruchomości z dnia na dzień. Są ustawowe warunki, które powinniśmy wypełnić – mówił burmistrz. – Po pierwsze, to jest wywieszenie na okres 6 tygodni na stronie urzędu ogłoszenia o chęci sprzedaży, później oszacowanie tej działki, a później dopiero ogłoszenie o przetargu nieograniczonym. Tak czy inaczej myślę, że najwcześniej ten przetarg mógłby się odbyć w lutym lub w marcu przyszłego roku. To jest pierwsza rzecz. Za ile by mogła zostać sprzedana, to nie wiem, bo nie wiem na ile zostanie oszacowana. Rzeczoznawca na pewno będzie brał pod uwagę to, że ten teren będzie mocno się rozwijał poprzez również budowę drogi jaką będzie Aleja Jagiellońska,.

Droga ta nie może być wybudowana w roku przyszłym, choćby z uwagi na to, że jest będzie wymagała sporego zaangażowania i nakładów finansowych. W tej chwili jest to droga gruntowa, właściwie ścieżka w polach, a ma powstać ulica miejska z pełną infrastrukturą, czyli kanalizacją wodno-ściekową, oświetleniem itp.

Ona na pewno nie zostanie w przyszłym roku wybudowana, najwcześniej zostanie oddana w 2024 – kontynuował burmistrz. – A potencjalnego nabywcę teraz może skłonić by coś sobie zaplanował, a już podzielenie tej działki na mniejsze, to jest zupełnie chybione, bo być może znajdzie się ktoś kto ma pomysł i wybuduje tam jakieś małe osiedle, a nie powstaną dwa domki czy trzy. Moim zdaniem spowoduje to mniejsze możliwości dla ewentualnego nabywcy.

Radna Wioletta Grzywacz o nic pytać nie chciała, ale wyraziła pewną sugestię:

Pan burmistrz powiedział tutaj, że będzie budowana droga i ja uważam, że trzeba byłoby właśnie poczekać na tą drogę, wtedy cena takich nieruchomości zapewne byłaby większa, wycena również do przetargu byłaby większa.

Tę drogę miasto wybuduje za kilka lat, a kupiec na działkę mógłby znaleźć się w przyszłym roku i rozpocząć inwestycję. Rzeczoznawca, który będzie szacował wartość wspominanej działki nie będzie brał pod uwagę tego, że dziś jest to ścieżka w polach, ale fakt, że w 2024 roku może już tamtędy przebiegać droga miejska z całą infrastrukturą, która podniesie wartość nieruchomości. Wystawienie działki na sprzedaż w przetargu nieograniczonym wcale nie oznacza, że miasto sprzeda ją od zaraz.

Przeciwko wystawieniu działki na sprzedaż głosował tylko radny Maślanek, od głosu wstrzymali się radni: Abramowicz, Grzywacz, Kobylas, Łyżwa i Pacan. Pozostali radni (8 głosów) zagłosowali za przyjęciem propozycji burmistrza. Ich zdaniem warto uruchomić wielomiesięczną procedurę sprzedaży. Jeżeli znajdzie się kupiec, miasto uzyska ze sprzedaży mienia środki, które będzie mogło przeznaczyć na inwestycje. Jeśli nie, to i tak rzeczoznawca wyceni działkę i przynajmniej będzie wiadomo za ile będzie ją można sprzedać w przyszłości, a jeżeli cena za całą działkę będzie jednak zbyt wysoka, to będzie można rozpocząć procedurę jej podzielenia, a tym samym przystąpienia do zmian w miejscowym planie zagospodarowania.

Przeczytaj również

Komentarze