Tak obchodziliśmy kolejną rocznicę odzyskania niepodległości

Tak obchodziliśmy kolejną rocznicę odzyskania niepodległości

Narodowe Święto Niepodległości to święto, które corocznie obchodzimy w dniu 11 listopada dla upamiętnienia odzyskania niepodległości przez Polskę. Pionkowskie obchody rozłożone są na kilka odrębnych wydarzeń, by każdy mógł wybrać coś dla siebie.

10 listopada na stadionie miejskim w Pionkach POSiR zorganizował sztafetowe biegi szkół – 104 LATA NIEPODLEGŁEJ w których rywalizacja toczyła się w czterech biegach, a uczniowie mieli do przebiegnięcia 4 okrążenia po 400 metrów.

Miejskie obchody Dnia Niepodległości tradycyjnie odbyły się 11 listopada od mszy św. za Ojczyznę w kościele pw. Św. Barbary, patronki naszego miasta. O oprawę muzyczną zadbali nauczyciele oraz uczniowie Szkoły Muzycznej I Stopnia w Pionkach, którzy poprowadzili także biało-czerwony korowód ulicami miasta, by dotrzeć przed budynek Legionówki, gdzie oddano cześć marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu i wszystkim poległym w walce o wolną Polską.

Uroczystości rozpoczęły się od występów wokalnych zespołu „Kontrast”, a prof. dr hab. Marek Wierzbicki, dyrektor Biura Badań Historycznych IPN przybliżył oraz przypomniał mieszkańcom wielką datę w historii – 11 listopada 1918 roku, a także odczytał Apel Pamięci – hołdu poległym w obronie niepodległości.

Punktualnie o godz. 12:00 na maszt wciągnięta została biała-czerwona flaga i wspólnie odśpiewano hymn Polski. Delegacje złożyły kwiaty i znicze by oddać pamięć poległym. I przynajmniej w tym momencie nie było widać politycznych podziałów, choć i przejawów serdeczności próżno było szukać. Wszyscy pamiętamy marszałka i jego oddanie w walce o niepodległość, jednak mało kto pamięta jego słowa o Polakach, bo Józef Piłsudski złościł się na Polaków, którzy – jak mawiał – są dla siebie najgorszymi wrogami. Krytykował w ostrych słowach polityków, zajadle się zwalczających, niegardzących kłamstwem oraz potwarzami i niemogących dojść do porozumienia nawet w sprawach najważniejszych dla ojczyzny. Opinie Piłsudskiego o politykach niewiele, niestety, straciły na aktualności.

Dla nas, Polaków, 11 listopada to dzień radości, solidarności i pamięci o tych, którzy w listopadzie 1918 roku doprowadzili do odzyskania i rozkwitu wolności w naszym kraju. To święto naszej, tak drogo okupionej przez wieki niepodległości – mówił do mieszkańców burmistrz Robert Kowalczyk. – Przez 123 lata nie było Polski na mapie Europy. Jednak była ona w sercach i marzeniach naszych przodków, którzy dzięki licznym powstaniom, wielu stoczonym bitwom i czynnemu oporowi przeciwko zaborcom wykorzystali sytuację kończącej się I wojny światowej, spełniając marzenia Polaków o wolności. Determinacja i wola zwycięstwa, wysiłek militarny oraz zabiegi dyplomatyczne, często skrajnie różnych środowisk politycznych, pozwoliły osiągnąć sukces jakim było odrodzenie niepodległej Polski. Bezsprzecznie nie udałoby się tej wolności osiągnąć, gdyby brak było w ówczesnym czasie silnych nurtów dążących do wzajemnego zrozumienia i współdziałania różnych ideowo grup społecznych, a w konsekwencji do realizacji jednego, nadrzędnego celu – niepodległości i odbudowy państwa polskiego. Nasz przodek, wielki przodek, którego postać mamy przed sobą, marszałek Józef Piłsudski dostrzegając niebezpieczeństwo płynące ze strony sporów i podziałów społecznych, przestrzegał Polaków przed groźbą tego zjawiska mówiąc: „Jednym z przekleństw naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym, polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnego gatunku”. A przecież znamy stare polskie przysłowie: zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Jest aktualne w każdym czasie i w każdej sytuacji. Także współcześnie możemy się o tym przekonać. Szanowni państwo, jak kruchy może być pokój i jak łatwo o konflikt widzimy od lutego 2022 roku, patrząc na naszą wschodnią granicę. Codziennie obserwujemy jak naród ukraiński bohatersko walczy z agresorem i ile wysiłku wkładamy również my, Pionkowianie, mieszkańcy tego niedużego miasta w udzieleniu pomocy tym, którzy zmuszeni byli opuścić swoje domy, uciekając przed wojną z własnego kraju. Za to serdecznie wszystkim państwu dziękuję. Za taką właśnie postawę, za piękne przejawy solidarności i umiłowania wolności, i ojczyzny. Oczywiście my jesteśmy dzisiaj w innej sytuacji politycznej niż nasz sąsiad – Ukraina, bo dzięki budowaniu przez ostatnie 30 lat demokracji, staliśmy się członkiem Unii Europejskiej, a także NATO, co w znacznym stopniu zwiększyło bezpieczeństwo naszego kraju. I te związki i sojusze powinniśmy wzmacniać i pielęgnować. 104 lata temu nasi przodkowie mieli inne potrzeby i priorytety. Oni chcieli mieć własny kraj, własne wojsko, uczyć się języka w polskich szkołach i budować demokratyczny kraj. My dzisiaj mamy to zagwarantowane, ale niepokoją nas: rosnąca inflacja, wzrosty oprocentowania kredytów czy szalejące ceny surowców energetycznych. Każda rodzina myśli jak zapanować nad domowym budżetem i jak widać każdy czas niesie ze sobą różnego rodzaju zagrożenia i różne potrzeby. I właśnie historia uczy nas i pokazuje, że jeżeli odłożymy na bok swoje małe, prywatne wojenki, uprzedzenia i złośliwości, wsłuchamy się z uwagą w argumenty drugiej strony, zawsze jest możliwe wypracowanie kompromisu, który będzie korzystny dla większej sprawy. Nie ma znaczenia, czy ona ma zasięg światowy, ogólnopolski czy lokalny, zasada jest zawsze ta sama – trzeba wbrew wszystkim przeszkodom chcieć i potrafić się porozumieć dla wspólnego dobra ojczyzny, również tej małej ojczyzny. Stefan Pasek, felietonista polski pisał: „To nie kraj w którym mieszkasz, ale kraj którego potrzebujesz i który potrzebuje ciebie”. I na koniec chciałbym jeszcze raz przypomnieć, także i dziś aktualna przestrogę naszego marszałka Józefa Piłsudskiego: „Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby aby ta niepodległość kosztowała 2 grosze i dwie krople krwi, a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym”.

Po części oficjalnej mieszkańcy przeszli na Błonia, gdzie czekały na nich atrakcje wokalno-muzyczne w wykonaniu uczniów pionkowskich szkół podstawowych oraz smaczny poczęstunek.

W niedzielę w Miejskim Ośrodku Kultury w Pionkach odbędzie się zamknięty pokaz wersji reżyserskiej filmu „Klecha” (zaproszenia można było odbierać u organizatora pokazu od 2 listopada do wyczerpania biletów), a o godz. 19:00 w kościele pw. Św. Barbary odbędzie się Koncert Muzyki Polskiej „Niepodległa Nuta” w wykonaniu uczniów i nauczycieli ze Szkoły Muzycznej I Stopnia w Pionkach.

Takiego Piłsudskiego, jak go przedstawiają moi współcześni, ja nie znam. Nieraz ze zdumieniem czytam, to co o mnie różni ludzie piszą. Są to najczęściej fałsze i brednie… A ja chciałbym, aby coś z prawdy o mnie przeniknęło do potomności”.

Przeczytaj również

Komentarze